Życie

Opowieść o wzruszeniach...

środa, maja 07, 2014 InesWorld 31 Komentarzy

Kto z Was płakał na widok piwa  - czyli opowieść o wzruszeniach  ^_^
    
Kochane dzisiaj chcę poruszyć zupełnie inny życiowy temat, zresztą bardzo dla mnie wyjątkowy.
Na pewno zauważyłyście jak ważną w moim życiu rolę odgrywa muzyka.
 Jest dla mnie inspiracją, natchnieniem, wehikułem czasu a w trudnych momentach życia jest też kołem ratunkowym.
A więc zaczynam, bardzo, bardzo dawno temu... no może nie tak bardzo ale jakiś czas temu w czasach młodości pokochałam całym sercem cudowny brytyjski zespół Iron Maiden grający klasyczny Heavy Metal.
Przyznaję, że patrząc na to uczucie przez pryzmat mijających lat był to wspaniały wybór :)
Cudowny głos i sposób śpiewania wokalisty Bruce'a Dickinsona był, jest i zawsze będzie dla mnie bardzo wyjątkowy.
Zespół do dnia dzisiejszego porusza serca wielu młodych i tych "niezmiennie młodych" ludzi jak ja :D
24 czerwca 2014 roku w Poznaniu odbędzie się kolejny koncert Iron Maiden :D
To będzie 3 koncert mojego ukochanego zespołu na którym będę. Na 2 wcześniejsze pojechałam do Warszawy,
a teraz mam do przebycia niecałe 100 km grzechem było nie skorzystać z takiej okazji.
Fakt, że mam kochanego męża który popiera i akceptuje od tylu lat moje wszystkie pomysły ♥ moją ukochaną córkę która kocha taką samą muzykę jak ja i wspiera mnie na każdym kroku ♥ i wspaniałą przyjaciółkę Munię która podąża ze mną na wszystkie te niezapomniane wypady koncertowe jest dla mnie pełnią szczęścia ♥
Ale wracająć do tematu..... wczoraj przyjechał do domu mój kochany synek który na co dzień mieszka w Poznaniu i powiedział :
- Mamuś mam dla Ciebie prezent.... i wiem, że to bardzo nietypowy prezent i sam fakt, że syn kupuje coś takiego mamie może wydawać się dziwny ale pamiętaj ,że długo tego szukałem  i mam nadzieję, że Ci się chociaż trochę spodoba .....
 po czym z za pleców ( mój synek ma 2 metry wzrostu) wyjął....
DOKŁADNIE TO PIWO
No i ja, jakże silna kobieta popłakałam się jak dziecko.
Bo w tej butelce ( o ja nie mogę ależ to brzmi :D) moje dziecko dało mi to o czym marzy każda mama ...
bezgraniczną tolerancję dla szalonych pomysłów, wyrozumiałość, cierpliwość i miłość :D
Wielu osobom może wydać się to dziwne ale dla mnie był to powód do łez szczęścia.
Bo sam fakt, że wpadł na ten pomysł a później szukał, szukał aż znalazł
to co stworzył swoimi kubeczkami smakowymi sam Bruce Dickinson jest niesamowity :D
Kocham Cię Synku ♥


Jeśli ktoś nie kojarzy Iron Maiden to jeden z moich ukochanych kawałków :D
Buziaki
Ines




Podobne posty

31 komentarzy:

  1. To dopiero kochajaca i wspierajaca rodzina:)
    Lepiej tego piwa nie pij tylko zostaw na wieczna pamiatke:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałam dokładnie to samo, ze żal mi będzie otworzyć :D

      Usuń
  2. Izuniu

    Wiesz poryczałam się, ze wzruszenia. Masz wspaniałego Męża i cudne Dzieci. Jestem zaszczycona będąc członkiem (masakra co za słowo) Twojej zwariowanej Rodzinki. Nie mogę się już doczekać Marsów i Iron-ów :-)
    KOCHAM WAS!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ^_^ Muniu wiesz przecież, że my też Cię kochamy <3

      Usuń
  3. Wiesz dlaczego masz wspanialego syna? Nie wziela sie jego wspanialosc z nieba... z nienacka.. Wziela sie od cudownych Rodzicow jakich ma.. Od wspanialej wrazliwej mamy. Mozesz byc z siebie dumna. Twoje dzieci, Wasze dzieci. Sa odbiciem Waszych serc. :* Tez sie wzruszylam... Ah... Pozdrawiam caluska rodzinke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko aż mi łezki świecą w oczkach po przeczytaniu Twoich słów :) Rodzinka Cię pozdrawia ^_^

      Usuń
  4. Masz wspanialego syna- gratuluje serdecznie!
    Buziaki Ines!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę dokładnie tak samo ^_^ Buziaki Edytko :D

      Usuń
  5. wzruszające ^^ chyba nie ma nic piękniejszego niż miłość matki do dziecka i na odwrót <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam tylko jeden koncert Ironów za sobą, ten w Warszawie :-) Mam dość dziwne wspomnienia, ale dużo by o tym opowiadać. Jeśli bym miała iść po raz kolejny to tylko do klubu (nawet Stodoła za chore pieniądze, z dziadowskim piwem może być, popłuczyny jak nic :-P). Ale o tym mogę pomarzyć... Duże koncerty tracą klimat, chociaż Brutal Assault zawsze rządzi :-D (brudasy wszędzie, knajpa u Satana, brutal burger i inne atrakcje czekają!)
    I jak najbardziej wierzę w Twoje wzruszenie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :( wiem , że czasami koncert przez różne zbiegi okoliczności nie wygląda tak jak byśmy tego oczekiwali a duże festiwale są bardzo specyficzne. Ja na pierwszych koncercie Ironów byłam na Torwarze w 2000 roku i przyznaję, ze było bardziej intymnie niż na Bemowie - jeśli można to tak nazwać :D

      Usuń
    2. Ja byłam na Stadionie Gwardii w 2008 :-) Natomiast festiwale zupełnie mnie nie kręciły (do tej pory Wac-ken i inne tego typu ogromne imprezy mnie odstręczają). A Brutal ma jakiś na swój sposób kameralny klimat, chociaż wszystko wskazuje na to, że ta impreza będzie się rozrastać, niestety. Tak czy inaczej polecam :-) Ładuj rodzinkę w samochód i śmigajcie do Józefowa :-D

      Usuń
  7. Aż się wzruszyłam Izuniu ,gratuluję Ci z całego serca tak fajnej rodzinki jaką stworzyłaś. Gratuluję zarówno córci jak i syna ,bo widzę że są tak samo wspaniali i kochający Cię. Najważniejsze w życiu jest to że ma się takich wspaniałych ludzi obok siebie. Zazdroszczę. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu moja rodzinka jest niesamowita ale nie zawsze jest różowo, na pewne rzeczy trzeba dłuuuuugo pracować i każdy ma lepsze i gorsze momenty w życiu:) Najważniejsze żeby być blisko i wiedzieć, że pomimo problemów zawsze można liczyć na siebie nawzajem. Ściskam Cię mocno :)

      Usuń
  8. kurczę w pracy jestem i nie mogę filmiku odtworzyć, ale niestety nie znam tego zespołu, muszę w domku zobaczyć (a raczej posłuchać). Wspaniałomyślnego masz tego Synka:) Chciałabym, żeby mój Synuś tez w przyszłości być taki kochany dla mnie;) Ale zanim mi piwko kupi to jeszcze sobie poczakam :D hehe bo ma dopiero 16 miesięcy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami mam wrażenie, że przed chwilką mój miał tyle samo a tu niespodzianka i bobasek nagle ma 2 metry :D czas biegnie strasznie szybko :*

      Usuń
    2. Oj tak za szybko... Ale najważniejsze żeby czuć się ciągle młodo tak jak Ty i mieć tyle energii i entuzjazmu:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. I translated and understand that you have a great family. I know the feeling when the children are attentive with the parents. I have a 7 year old girl, and when she is attentive and careful with me I am always very emotional!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrea, on your blog i saw, that you have a wonderful family. I think, that is the most important thing in life :)
      Kisses

      Usuń
  10. Wzruszyłam się.... co rzadko mi się zdarza :) ja też kocham taką muzykę... choć moją ulubioną kapelą jest TOOL.... syna oficjalnie zazdraszczam... a może chcesz oddać go do adpocji ;) to miałabym parkę z ominięciem pieluch, ząbkowania, buntu dwulatka, czterolatka itd.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu tak czułam, że masz w sobie rockową duszę :) może nutki tyci inne ale ciężkie brzmienie bardzo podobne :) Mój łobuz niestety już się usamodzielnił :( a szkoda chętnie cofnęła bym się w czasie i kilka chwil w życiu przeżyła jeszcze raz :D

      Usuń
  11. Lucky you! :) You have cool kids. :) Have a nice time on concert! I listened them two times on Sziget festival in Budapest and it was amazing. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Marry. I'm glad that you had so much fun at Iron Maiden concerts : D I can’t wait for my :) Kisses

      Usuń
  12. wow, super prezent :D wcale się nie dziwię, że się wzruszyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D oj są czasem takie momenty w życiu które chwytają za serce :)

      Usuń
  13. Moi Kochani Sąsiedzi <3 Wspaniała Rodzinka :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniała rodzinka :) O tak wspomnienia naszej młodości :) Pamiętam w swoim mieście metalowców, depeszowców, skinhedów itp. Osobiście od 14-go roku życia byłam i jestem fanką Depeche Mode :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja byłam na Ironach 2x w Spodku, raz we Wrocławiu oraz w Chorzowie:) Każdy jeden wspominam bardzo dobrze. Mówią, że dzieci są zwierciadłem miłości i jak widać Twój syn oddaje to, co sam otrzymał. A Piwo jak wiadomo ma właściwości lecznicze, jest dobre na nerki i włosy...:) Świetny prezent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piwko lecznicze niestety nie jest, bo to alkohol a alkohol, to przemysłowo wyprodukowany, wysoko przetworzony środek chemiczny. Alkohol zniekształca białka w komórkach ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa :)
Każdy komentarz dodaje mi skrzydeł i mobilizuje do tworzenia :)
Proszę nie proponuj mi obserwacji za obserwację - jeśli zostawisz komentarz i tak zajrzę do Ciebie.