Recenzje
Cześć dziewczyny ;)
Dziś recenzja - Evrēe regenerujące serum do paznokci MAX REPAIR
Na początek kilka słów od producenta:
Regenerujące serum do paznokci Max Repair marki evrēe® to odpowiedź na potrzeby konsumentów zmagających się ze słabymi, łamliwymi, rozdwajającymi się paznokciami, a także z ich przebarwieniami. Formuła serum oparta na idealnie dobranych, wysokoskoncentrowanych składnikach aktywnych, doskonale wpływa na poprawę kondycji oraz wyglądu paznokcia.
Serum Max Repair marki evrēe® wyróżnia również zastosowanie składnika aktywnego pochodzącego z drzewa herbacianego, który nie tylko chroni przed infekcjami skórnymi, ale i przyspiesza gojenie mikrourazów naskórka. Dzięki profesjonalnej metodzie aplikacji w formie pędzelka, dozowanie produktu jest proste i bardzo wygodne.
Tutaj zaczyna się moja recenzja.....
Zaznaczam, że przed rozpoczęciem kuracji serum Evrēe nie miałam większych problemów z paznokciami
nie rozdwajały się, pęknięcia sporadyczne pod wpływem mocniejszego uderzenia, płytka przebarwiona ,
skórki suche z zadziorkami ( 2 razy w tygodniu używałam preparatu do skórek)
Opakowanie serum: Tubka o pojemności 8 ml. zapakowana w kartonik.
Tubka zakończona pędzelkiem przez który dozowany jest produkt. Nie można naciskać zbyt mocno ponieważ przy mocniejszym naciśnięciu wylatuje za duża ilość olejku. Pędzelkiem smarujemy płytkę paznokciową (jeśli nie mamy pomalowanych pazurków) i skórki wokół paznokcia.
Konsystencja: Olejek, nie zostawia tłustej powłoki na skórze. Szybko się wchłania.
Zapach: Nienachalnie słodki i subtelny zapach zaczarowanego ogrodu ;)
Co myślę - czyli moja opinia:
Dziewczyny nie czarujmy się - trudno po 3 tygodniach stosowania określić w 100% wpływ serum na odżywienie płytki paznokcia. Dlaczego ?....ponieważ cała płytka paznokcia odrasta zdecydowanie dłużej. To jak faktycznie zadziała produkt na naszą płytkę można wywnioskować po około 3 miesiącach regularnego stosowania produktu (wszystko zależy od naszego organizmu).
Ja używałam serum w większości czasu wcierając je w naskórek wokół paznokci a w szczególnie przykładałam się do wcierania serum w dolną cześć paznokci dzięki czemu wszystkie najlepsze produkt przedostawały się macierzy. Dlaczego tak rzadko wcierałam serum w płytkę paznokcia - jest tylko jedna odpowiedź .... uzależnienie od malowania paznokci :)) Mogę przyznać, że na 3 tygodnie stosowania serum miałam przez 6-7 dni niepomalowane lakierem paznokcie i w tych dniach wcierałam serum zarówno w płytkę jak i naskórek.
Wybaczcie, że nie zrobiłam zdjęć pazurków przed rozpoczęciem kuracji ale przez mój wyjazd na urlop wypadło mi to z głowy :( a wpadło dopiero po około tygodniu stosowania serum:( Na zdjęciach możecie zobaczyć stan moich paznokci i skórek w dniu dzisiejszym czyli po 3 tygodniach stosowania serum:)
A więc podsumowując po 3 tygodniach stosowania serum do paznokci Evrēe z całą pewnością stwierdzam :
1. Z natury ma problem z skórkami, są przesuszone i zadziorne .... przyznaję, że od 3 tygodni nie używałam mojego ulubionego preparatu do zmiękczania skórek Sally Hansen a skórki są w nienagannym stanie i w tym momencie mój zachwyt nie ma końca ♥
2. Rozjaśnienie płytki paznokciowej - myślę, że większość dziewczyn malujących często paznokcie ma problem z przebarwieniami lub żółknięciem płytki paznokciowej - u mnie po stosowaniu serum pazurki zaczynają odzyskiwać jaśniejszy kolor :)
3. Mam wrażenie, że pazurki dostały kopniaka i szybciej rosną - widzę to ponieważ na małym paznokciu mam małe pęknięcie płytki i tempo przesuwania wyraźnie się zwiększyło.
4. Nie mogę też nie wspomnieć o wydajności produktu - ja najczęściej używałam serum 2 razy dziennie - i mam wrażenie że ubyło go niewiele :)
Czy będę nadal używać serum..... jeśli efekty stosowania będą się utrzymywać to w przyszłości kupię kolejne opakowanie.
Używałyście już serum Evrēe do paznokci ? Jak spisało się u Was ?
Buziaki
Evrēe MAX REPAIR - serum do paznokci
Dziś recenzja - Evrēe regenerujące serum do paznokci MAX REPAIR
Na początek kilka słów od producenta:
MAX REPAIR – REGENERUJĄCE
SERUM DO PAZNOKCI MARKI EVRĒE®
Regenerujące serum do paznokci Max Repair marki
evrēe® to doskonałe połączenie wysokoskoncentrowanych składników aktywnych i
nowoczesnej technologii. Kompozycja olejków takich jak: winogronowy, oliwkowy,
makadamia, ostropestowy, avocado, abisyński, arganowy oraz
jojoba, wykazuje silne właściwości pielęgnacyjne dla paznokcia oraz
otaczającego go naskórka. W rezultacie, paznokcie są zregenerowane, wzmocnione,
odzyskują naturalną barwę i blask, a naskórek wokół paznokcia jest nawilżony i zmiękczony. Regenerujące serum do paznokci Max Repair marki evrēe® to odpowiedź na potrzeby konsumentów zmagających się ze słabymi, łamliwymi, rozdwajającymi się paznokciami, a także z ich przebarwieniami. Formuła serum oparta na idealnie dobranych, wysokoskoncentrowanych składnikach aktywnych, doskonale wpływa na poprawę kondycji oraz wyglądu paznokcia.
Serum Max Repair marki evrēe® wyróżnia również zastosowanie składnika aktywnego pochodzącego z drzewa herbacianego, który nie tylko chroni przed infekcjami skórnymi, ale i przyspiesza gojenie mikrourazów naskórka. Dzięki profesjonalnej metodzie aplikacji w formie pędzelka, dozowanie produktu jest proste i bardzo wygodne.
Sposób
użycia: Niewielką ilość serum
nanieść za pomocą pędzelka na oczyszczoną płytkę paznokcia i otaczający go
naskórek. Delikatny masaż pędzelkiem ułatwi wnikanie składników aktywnych i
sprawi, że aplikacja stanie się czystą przyjemnością.
BEZ PARABENÓW, SILIKONÓW,
OLEJÓW MINERALNYCH, PARAFINY,SZTUCZNYCH BARWNIKÓW
Tutaj zaczyna się moja recenzja.....
Zaznaczam, że przed rozpoczęciem kuracji serum Evrēe nie miałam większych problemów z paznokciami
nie rozdwajały się, pęknięcia sporadyczne pod wpływem mocniejszego uderzenia, płytka przebarwiona ,
skórki suche z zadziorkami ( 2 razy w tygodniu używałam preparatu do skórek)
Opakowanie serum: Tubka o pojemności 8 ml. zapakowana w kartonik.
Tubka zakończona pędzelkiem przez który dozowany jest produkt. Nie można naciskać zbyt mocno ponieważ przy mocniejszym naciśnięciu wylatuje za duża ilość olejku. Pędzelkiem smarujemy płytkę paznokciową (jeśli nie mamy pomalowanych pazurków) i skórki wokół paznokcia.
Konsystencja: Olejek, nie zostawia tłustej powłoki na skórze. Szybko się wchłania.
Co myślę - czyli moja opinia:
Dziewczyny nie czarujmy się - trudno po 3 tygodniach stosowania określić w 100% wpływ serum na odżywienie płytki paznokcia. Dlaczego ?....ponieważ cała płytka paznokcia odrasta zdecydowanie dłużej. To jak faktycznie zadziała produkt na naszą płytkę można wywnioskować po około 3 miesiącach regularnego stosowania produktu (wszystko zależy od naszego organizmu).
Ja używałam serum w większości czasu wcierając je w naskórek wokół paznokci a w szczególnie przykładałam się do wcierania serum w dolną cześć paznokci dzięki czemu wszystkie najlepsze produkt przedostawały się macierzy. Dlaczego tak rzadko wcierałam serum w płytkę paznokcia - jest tylko jedna odpowiedź .... uzależnienie od malowania paznokci :)) Mogę przyznać, że na 3 tygodnie stosowania serum miałam przez 6-7 dni niepomalowane lakierem paznokcie i w tych dniach wcierałam serum zarówno w płytkę jak i naskórek.
Wybaczcie, że nie zrobiłam zdjęć pazurków przed rozpoczęciem kuracji ale przez mój wyjazd na urlop wypadło mi to z głowy :( a wpadło dopiero po około tygodniu stosowania serum:( Na zdjęciach możecie zobaczyć stan moich paznokci i skórek w dniu dzisiejszym czyli po 3 tygodniach stosowania serum:)
ZBLIŻENIE...
A więc podsumowując po 3 tygodniach stosowania serum do paznokci Evrēe z całą pewnością stwierdzam :
1. Z natury ma problem z skórkami, są przesuszone i zadziorne .... przyznaję, że od 3 tygodni nie używałam mojego ulubionego preparatu do zmiękczania skórek Sally Hansen a skórki są w nienagannym stanie i w tym momencie mój zachwyt nie ma końca ♥
2. Rozjaśnienie płytki paznokciowej - myślę, że większość dziewczyn malujących często paznokcie ma problem z przebarwieniami lub żółknięciem płytki paznokciowej - u mnie po stosowaniu serum pazurki zaczynają odzyskiwać jaśniejszy kolor :)
3. Mam wrażenie, że pazurki dostały kopniaka i szybciej rosną - widzę to ponieważ na małym paznokciu mam małe pęknięcie płytki i tempo przesuwania wyraźnie się zwiększyło.
4. Nie mogę też nie wspomnieć o wydajności produktu - ja najczęściej używałam serum 2 razy dziennie - i mam wrażenie że ubyło go niewiele :)
Czy będę nadal używać serum..... jeśli efekty stosowania będą się utrzymywać to w przyszłości kupię kolejne opakowanie.
Używałyście już serum Evrēe do paznokci ? Jak spisało się u Was ?
Produkt otrzymałam do recenzji od firmy
strona Evrēe
Buziaki
Ines
Mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie mam, ale.nie wiem czy chce miec :p moje pazurki sa na razie w dobrej kondycji, jedynie skorki troche suche, ale jak napisalas ze pazury szybciej rosna... Moje i tak juz rosna w ekspresowym tempie, ze musze pilowac raz na tydzien.. Ciezka sprawa :p
OdpowiedzUsuńale masz piekne pazurki:)
OdpowiedzUsuńCzytałam tez inne opinie i w sumie sama nie wiem co sądzić o tym produkcie; do skórek polecam odżywkę Sally Hansen Cuticle Rehab X i krem do rąk i paznokcie Nails&Cuticle ;stosuję od bardzo dawna i nie mam żadnych problemów ze skórkami, powiedziałabym nawet, że wcale ich nie mam (skórek )
OdpowiedzUsuńJakis bum na blogach od kilku dni. Wszedzie widze ten produkt. Sama nie stosowalam. Na skorki uzywam masla shea nierafinowanego i oliwki babydream fur mama i jestem zadowolona. Skorki sa ok i paznokcie bardzo mocne
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować to serum!
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja pokazuje, że produkt naprawdę wart jest przetestowania. Warto chociażby po to, by rozprawić się z przebarwieniami i trochę zmusić paznokcie do wzrostu ;).
OdpowiedzUsuńAle masz piękne pazurki! A serum chętnie wypróbuję....już od jakiegoś czasu się do niego przymierzam :)
OdpowiedzUsuńInteresting product!
OdpowiedzUsuńNie znam tego serum, nigdy o nim nie słyszałam. Obecnie nie mam problemów z paznokciową płytką ale wzmocnienie zawsze się przyda :)
OdpowiedzUsuńNa moje skorki tez genialnie działa :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego serum, ale czytałam rózne opinie na jego temat więc się teraz zastanawiam czy kupić
OdpowiedzUsuńmoje serum, z wiadomych przyczyn trafiło do mojej siostry... może jej faktycznie pomoże ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego serum, ale chyba się skuszę bo moje paznokcie ostatnio są w opłakanym stanie - a pazurki masz piękne !!!
OdpowiedzUsuńolejowanie mi też pomaga na skórki, więc pewnie się skuszę i na ten olejek, szczególnie, że szybko się wchłania :)
OdpowiedzUsuńNic tak nie działa na paznokcie jak Burt's Bees do skórek.Jego nie kupie.
OdpowiedzUsuńNIe używałam,piękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :) Efekty naprawdę godne uwagi :)
OdpowiedzUsuń