Going To California

środa, kwietnia 20, 2016 InesWorld 28 Komentarzy

Cześć :)
Jestem przekonana, że pastele będą rządziły w zbliżających się słonecznych miesiącach na pazurkach
większości z Was :) A dzisiejsza propozycja zjawiskowego lakieru z pastelowej serii SOHIN Matte Allure Nr.352 jest chyba kwintesencją słońca, kwiatów i kobiecości :) Ja jestem zauroczona kolorami i półmatowym wykończeniem lakierów całej tej serii ♥ Uzupełnieniem lakieru Sophin jest motyw z płytki Qgirl-048 odbity bordowym lakierem do stempli BornPrettyStore Nr.13 i neonowy lakier Orly ELECTROPOP który możecie zobaczyć na jednym całym paznokciu gdzie pokryty jest topem matującym i jako wypełnienie listków.
Napiszcie proszę czy podoba Wam się to mani ;)

[ENG]
Hello :)
I'm convinced, that pastels will rule in the next sunny months on the nails of most of us :) And todays prospal of dreamlike nail polish from pastel collection SOHIN Matte Allure Nr.352 is probably quintessence of sun, flowers and womanhood :) I have crush on colours and half-matte finish of this whole series ♥ The complement of Sophin nail polish is new motiv from Qgirl-048 stamping plate stamped with burgundy lacquer for staples Nr.13 from BornPrettyStore and neon Orly ELECTROPOP nail polish which you can see on one whole nail that is covered with mating top and as complete of leafs.
I will be glad if you could write how do you like it ;)

Spędziłem me życie z niedobra kobietą
Wypaliłem wszystkie fajki i wypiłem całe moje wino

Zdecydowałem się zacząć od nowa
Jadę do Kalifornii z bólem w mym sercu
Ktoś powiedział mi, że jest tam dziewczyna
W jej oczach miłość, a we włosach kwiaty

Zaryzykowałem lot odrzutowcem,
Nigdy nie pozwólcie sobie wmówić, że one wszystkie są takie same.

Morze było czerwone, a niebo szare
Zastanawiałem się, czy jutr może w ogóle nadejść
Góry i kaniony zaczęły się trząść i drżeć
Gdy tylko dzieci słońca poczęły się budzić

Zdaje się, że gniew bogów
Dostał pięścią w nos, a samolot zaczął płynąć;
Myślę, że chyba tonę

Ocal mnie i rzuć mi linę, a jeśli złapię ją na czas

To spotkamy się tam, gdzie ścieżka
Biegnie prosto i w górę

Abym znalazł królową bez króla;
Powiadają, że gra na gitarze i płacze, i śpiewa

Podążam na białej klaczy śladami świtu
Próbując znaleźć kobietę, która nigdy, nigdy, nigdy się nie urodziła

Stojąc na wzgórzu mojej góry marzeń
Wmawiam sobie, że to nie takie trudne, jakim się wydaje.